Już Arcykapłan starych ksiąg liturgicznych, wielokrotnie zadawał sobie to pytanie. Aby odnaleźć w sercu ciepło należy zajść do trójmiejskiej świątyni przystankowej w porach popołudniowych, z czystymi intencjami, z chęcią zmiany na lepsze. Musimy być gotowi na spotkanie z przeznaczeniem. Tylko tacy godni są ujrzeć Ciepłego Marcinka.
Niech wam będzie pochwalony Bracia, pamiętajcie.